Kot nubelung
Miejsce pochodzenia Stany Zjednoczone
Początki rasy 1986
Inna nazwa brak
Waga 2,25-5 kg
Długość życia 12—15 lat
Charakter nieśmiały, lubi się wylegiwać
Gatunek został nazwany na cześć niemieckiego epickiego poematu Pieśń o Nibelungach. Samą nazwę możemy przetłumaczyć jako „stworzenie z mgły”. Jest odpowiednia, biorąc pod uwagę eteryczny wygląd srebrnoszarej siersći kota.
Kiedy goście przybyli na pierwszą brytyjską wystawę kotów w drugiej połowie XIX w., wielu z nich zachwyciło się eleganckim ciałem oraz zadziwiającym, lśniącym, długim, niebieskim futrem rosyjskiego kota długowłosego. Z czasem jego niedaleki krótkowłosy kuzyn został zarejestrowany jako rosyjski kot niebieski. W miarę rozwoju nowoczesnych upodobań w dziedzinie kocich ras długowłosy kot rosyjski utracił swoją odrębną osobowość.
Amerykańska hodowczyni z Denver w Kolorado – Cora Cobb, zainspirowana obrazami tego przyciągającego wzrok stworzenia, postanowiła odtworzyć rasę, krzyżując swojego czarnego amerykańskiego kota krótkowłosego o imieniu Elsa z niezarejestrowanym samcem o wyglądzie niebieskiego kota rosyjskiego. Miot, który przyszedł na świat, składał się z sześciu czarnych i niebieskich kociąt. Jeden samiec spośród nich był niebieskim kotem długowłosym. Pięć miesięcy później Elsa wydała na świat siedem kociąt, z których jedno było podobne do długowłosego kota niebieskiego. Tym razem była to samiczka. Dwa koty nazwano Siegfried i Brunhildę na cześć bohaterów Pieśni o Nibelungach, która zainspirowała kompozytora Richarda Wagnera do napisania Pierścienia Nibelunga.
Dwa koty zostały następnie skrzyżowane, aby wydać na świat potomstwo w postaci cudownych niebieskich kociąt o półdługich włosach. Z pomocą doktor Solvfeig Pflueger z wydziału genetycznego TICA nowa rasa osiągnęła poziom rosyjskiego kota i została oficjalnie zarejestrowana w 1987 r.
Nubelung jest mało wymagającym, cichym, inteligentnym kotem, który często zachowuje się nieśmiało i podejrzliwie w stosunku do obcych. Okazuje jednak wiele uczucia swoim właścicielom, chodząc za nimi krok w krok i nie przepuszczając żadnej okazji, by usiąść na ich kolanach.