Odporność czynna kota
Omawiane tu szczepienia ochronne zapewniają tzw. odporność czynną zwierzęciu poddanemu szczepieniu. W szczepionce kot otrzymuje osłabione lub zabite zarazki. Ich działanie można porównać z łagodnym przebiegiem choroby. Organizm broni się przed nimi aktywnie, produkując odpowiednie przeciwciała. Trzeba przy tym wziąć pod uwagę dwie rzeczy.
1. Jedynie organizm zdrowy i silny zdoła wytworzyć dostatecznie szybko przeciwciała w odpowiedniej ilości. Zwierzęta osłabione, zarobaczone, mogą ich wytworzyć za mało lub nie wytworzyć wcale. Wtedy szczepienie nie daje oczekiwanych wyników, lecz jedynie naraża nas na koszty.
2. Wytworzenie przeciwciał wymaga czasu. W tym okresie zwierzę jest bezbronne wobec infekcji. Z tej przyczyny służba graniczna nie powinna akceptować świadectwa szczepienia kota, jeśli zaszczepiono go, np. przeciwko wściekliźnie, w przededniu wyjazdu.
W przypadku szczepienia młodych kotów pojawia się zawiłość. Młode kocięta otrzymują z mlekiem matki przeciwciała chroniące je przed najgroźniejszymi chorobami. Ich obecność w organizmie kotka można wykryć aż do dwunastego tygodnia jego życia. Do tego czasu otrzymane przeciwciała chronią go więc przed chorobą. Jeśli kociak przed tym terminem ma opuścić dom, trzeba go zaszczepić. Wówczas znajdujące się w jego organizmie przeciwciała mogą skierować się przeciwko składnikom szczepionki i większość ich zneutralizować,, podczas gdy pozostałe, wirusy lub bakterie, w znacznie zmniejszonej ilości, będą działały przez znacznie krótszy czas. Dlatego też konieczne jest powtórzenie szczepienia.
Pragnę tu zaznaczyć, że szczepienie nie ogranicza się do szybkiego i łatwego wstrzyknięcia gotowych, bardzo skutecznych szczepionek. Jest ono w istocie grą na niezwykle czułym instrumencie, jakim jest organizm zwierzęcia, z koniecznością wyważenia zagrożenia chorobą, wieku pacjenta, warunków jego utrzymania i wielu innych czynników. Podoła temu jedynie doświadczony lekarz weterynarii. Aby zapobiec szkodom, obrót, wszystkimi szczepionkami jest objęty obowiązkiem nadzoru lekarsko-weterynaryjnego. Wykonanie zastrzyku nie przekracza możliwości właściciela kota, ale nic nie zastąpi wiedzy lekarza. Plany szczepień są ważną pomocą, nie zastąpią jednak porady lekarza weterynarii.