Szczepienia kota
Obecnie można już uchronić kota przed większością groźnych chorób pochodzenia wirusowego, które niegdyś rokrocznie powodowały śmierć wielu kotów. Stosowane teraz szczepionki zapewniają wysoki stopień skuteczności i na ogół nie wywołują skutków ubocznych. Regularne szczepienia wtórne powinny być dokonywane corocznie, ale jeśli podejrzewamy, że nasza kotka jest ciężarna, należy powiedzieć o tym lekarzowi, będzie on bowiem musiał dobrać wówczas odpowiednią szczepionkę.
Po urodzeniu kocięta otrzymują w mleku matki chroniące przed infekcją przeciwciała, ale poziom ich spada z chwilą odłączenia kociąt od matki. Wówczas zaczyna działać własny system immunologiczny kota. Szczepienie kociąt zbyt młodych, kiedy mają one jeszcze przeciwciała przekazane im przez matkę, powoduje zahamowanie wytwarzania się własnych przeciwciał. W trzecim miesiącu życia kocięta nie mają już matczynych przeciwciał, dlatego w tym czasie poddaje się je szczepieniu. W zasadzie kocięta powinny być poddane dwukrotnemu szczepieniu. Pierwszemu – w dziewiątym tygodniu życia, następnemu – w trzy tygodnie później. W ten sposób uchroni się je całkowicie przed wszelkimi chorobami. Kocięta, które w wieku dziewięciu tygodni nie były jeszcze szczepione, nie mają żadnych matczynych przeciwciał, zatem pierwsze szczepienie będzie dla nich zbawienne w skutkach. Zazwyczaj szczepi się je przeciw kociemu tyfusowi, jak również wirusowemu zapaleniu górnych dróg oddechowych, zwanemu popularnie kocim katarem. Kocięta nie mogą wychodzić na dwór, dopóki nie przejdą występnych szczepień, trzeba je także w tym czasie trzymać z dala od innych kotów.
Nawet jeśli zamierzamy trzymać kota wyłącznie w domu, rozsądnie jest skorzystać z ochrony, jaką daje szczepienie, gdyż może się zdarzyć, iż kot nasz w przyszłości będzie musiał zetknąć się z innymi kotami, na przykład na wybiegu w kocim pensjonacie. Z całą pewnością zażądają od nas na wstępie przedstawienia świadectwa szczepienia kota, toteż należy starannie przechowywać kartę szczepień. W niektórych krajach wymagane jest szczepienie kota przeciwko wściekliźnie. Szczepienia takie nie są natomiast konieczne w Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Australii, gdyż nie występuje tam ta straszna choroba wirusowa. Wielkim przełomem w zwalczaniu innej wirusowej choroby kotów było wyprodukowanie w Stanach Zjednoczonych szczepionki przeciw wirusowej białaczce kotów. Szczepionkę tą zastosowana po raz pierwszy w r. 1985, nie zapewnia jeszcze pełnej ochrony wszystkich podatnych na tę chorobę kotów, ale badania wykazują, że jest prawie w 80% skuteczna.
Nadal prowadzi się badania nad podwyższeniem skuteczności tej szczepionki i z czasem stanie się ona z pewnością znacznie łatwiej dostępna Zazwyczaj nie ma potrzeby, abyśmy przebywali w gabinecie w czasie, gdy nasz kot jest poddawany szczepieniu, gdyż lekarz ma zwykle kogoś z personelu do pomocy przy dokonywaniu zabiegu. Szczepionkę wstrzykuje się zazwyczaj podskórnie w okolicę łopatki lub w mięsień tylnej nogi, co może chwilowo spowodować bolesność kończyny. Niektóre szczepionki przeciw schorzeniom dróg oddechowych wstrzykiwane są wprost do nosa. Zaraz po zabiegu kot może zacząć kichać, jednakże nie przeszkadza to działaniu szczepionki
Niektóre koty mogą w gabinecie lekarza sprawić swym zachowaniem ogromne kłopoty. Najgorszymi pod tym względem utrapieńcami są koty syjamskie, gdyż syczą i plują, zanim się je wyjmie z koszyka.