Zabawy psów są prawdziwą przyjemnością dla obserwatorów. Ale dlaczego psy się bawią? Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że robią to bez wyraźnego uzasadnienia.
Te formy zachowania są jednak cechą charakterystyczną zwierząt, które żyją w złożonych i zorganizowanych grupach, tak jak małpy, lwy, wilki czy spokrewnione z wilkami psy. Funkcją zabawy jest rozwijanie języka porozumiewania się, wymiany sygnałów pomiędzy osobnikami w grupie. Zabawa jest dla psów doskonalą okazją do szybkiego ruchu, pełnego emocji, w którym przeplatają się ze sobą zadowolenie i zagrożenie, przyjęcie zalotów przeciwnej płci i odrzucenie ich, itp.
Czasami zabawa jest tak szybka, że dopiero odtworzenie nagrania na taśmie pozwala zaobserwować jej rzeczywisty przebieg. Okazuje się, że zręczność potrzebna do polowania, współzawodnictwo o pozycję w grupie, powodzenie lub niepowodzenie w zalotach – wszystko to znajduje swój początek w zabawie.
Zabawy w różnym wieku
Szczenięta zaczynają się bawić, gdy mają 3 tygodnie. Zazwyczaj jest to nieskoordynowane łapanie pyszczkiem za głowy rodzeństwa. W 4 tygodniu rozpoczyna się prawdziwa zabawa. Całe ciało szczeniaka, wszystkie jego ruchy dają do zrozumienia, że to, co teraz nastąpi, to będzie zabawa, której nie trzeba brać zbyt serio.
Szczypanie ostrymi, mlecznymi zębami może być bolesne; groźne warknięcie matki lub odgryzienie się męczonego brata uczy rodzeństwo powstrzymywania się przed zbyt ostrym atakowaniem. Odgryzanie się rodzeństwa jest potrzebne do nauki ograniczania siły nacisku swoich szczęk.
W 5 tygodniu, w miarę dojrzewania systemu nerwowego, szczenięta w zabawie nabierają agresywności i precyzji działania, pyszczki stają się bardziej dorosłe. Pojawiają się też zachowania typowe dla płci. Potrzebę towarzystwa innych psów w tej fazie rozwoju szczeniaka potwierdzono wielokrotnie.
Chęć zabaw znacznie maleje u szczeniąt około 10 tygodnia, ale jak każdy właściciel dobrze wie, gotowość do takiej formy aktywności utrzymuje się przez cale życie psa.
Nie ma danych naukowych stwierdzających, że jedne rasy są bardziej skłonne do zabawy niż inne. Oczywiście rasy masywne, takie jak mastiff albo sznaucer olbrzym, są znacznie mniej chętne do zabaw niż zawsze aktywne teriery czy pogodne selery. Różnice te mogą wynikać z ciężaru zwierzęcia. Jeśli mamy szczupłego labradora i tłustego setera, to w zależności od tuszy psa zabawa będzie bardziej lub mniej intensywna.
Dorosłe psy są skłonniejsze do zabawy niż suki, co również można wytłumaczyć różnicą zawartości tkanki tłuszczowej w organizmie. Szczupła, zdrowa suka będzie równie skora do zabawy jak pies, chociaż typ zabawy u obu płci może być nieco odmienny. Typowym wstępem do zabaw jest przysiad na przednich łapach, po którym następuje niskie szczeknięcie, demonstracyjne zbliżanie się obu psów do siebie, kontrolne obwąchanie z drugiej strony, pogoń, przekomarzanie się z otwartymi jak do ugryzienia pyskami, tarzanie się, zapasy, ponownie pogoń i zapasy, przewracanie się na grzbiet, stawanie w wyprężonej pozycji, cofanie się, pchanie do przodu i ciągnięcie. Sama radość!
Psy można w zasadzie podzielić na chętne do zapasów i chętne do biegów. Różnicując charakter zabaw, możemy je dostosować do predyspozycji psa i do naszych możliwości.