Żywienie psa przez pierwsze dni po adopcji
Pierwsze dni w nowym domu są ekscytujące i stresujące nie tylko dla właściciela, ale również głównie dla psa. Z tego też powodu warto zadbać, aby minęły one możliwie spokojnie i nie były związane z chorobą naszego nowego podopiecznego. Aby uniknąć chorób, szczególnie ze strony układu pokarmowego i trawiennego, należy szczególną uwagę przywiązać do żywienia psa.
Przez pierwsze dni w nowym domu pies schroniskowy może mieć biegunki, które uprzykrzają życie zarówno jego, jak i właściciela. Są one zwykle spowodowane stresem powiązanym ze zmianą sposobu żywienia oraz podawanego pokarmu. Z tego też powodu trzeba zadbać o to, aby przejście na inny sposób karmienia minęło możliwie najspokojniej. Aby tego dokonać, warto rozłożyć przez pierwsze dni porcje żywieniowe psa na kilka posiłków. Bardzo często psy przebywające w schronisku musiały walczyć w boksie o pokarm z innymi czworonogami, przez co jedzą bardzo łapczywie i szybko. Może to skutkować nie tylko biegunkami, ale również wymiotami. Takie zachowanie może trwać przez wiele dni, jednak już od pierwszego dnia pobytu psa u nas warto przyzwyczajać go do tego, że o jedzenie nie musi walczyć. Dobrze jest dzielić porcję żywieniową na kilka posiłków, z czego część podawać z miski, zaś część – z ręki, co sprawi, że pies nie będzie miał możliwości zbyt szybkiego jedzenia.
Nie należy psu przez pierwsze dni pobytu w nowym domu podawać rzeczy ciężkostrawnych – ma on jeszcze rozregulowany układ pokarmowy. Odpadają więc wszelkie kości, szczególnie wołowe czy wieprzowe, niektóre warzywa (np. strączkowe). Stanowczo należy unikać potraw z ludzkiego stołu – to, że pies chce zjeść np. kiełbasę czy szynkę nie oznacza, że jest to dla niego zdrowe; tego rodzaju rzeczy zawierają wiele konserwantów i przypraw, co może skończyć się u psa reakcją uczuleniową, biegunką i wymiotami, a nawet zatruciem.
Ważną kwestią jest psia miska z wodą. Pies powinien mieć stały dostęp do czystej, codziennie zmienianej wody, szczególnie wówczas, gdy z warunków schroniskowych jest przeniesiony do ciepłego mieszkania bądź wtedy, gdy je suchą karmę. Należy nadzorować, ile pies pije – przez pierwsze dni mogą to być duże ilości, co powinno wiązać się z dużą liczbą oddawanego moczu. Gdy pies nie pije wcale, może się odwodnić – potrzebna jest wówczas wizyta u weterynarza.
Z czasem należy zmniejszać ilość posiłków, likwidując niektóre z nich tak, aby pozostały np. dwa bądź trzy posiłki o stałych, znanych psu porach. Nie należy zostawiać miski do dyspozycji psa – najlepiej jest ją postawić np. na 15 minut o określonej porze, zaś po tym czasie zabrać niezależnie od tego, czy pies zje, czy nie. Trzeba również uważać na spacerach – niektóre psy mają tendencję do zbierania i zjadania różnych śmieci, np. zepsutego jedzenia, resztek itd. Może to powodować nie tylko biegunki i wymioty, ale również śmiertelne zatrucie, jeśli w jedzeniu podłożona była trutka na szczury.