Sporą część dnia koty spędzają na pielęgnacji futra. Tylko zdrowa, zadbana okrywa włosowa będzie je należycie chronić przed zimnem i wilgocią Poza tym pozbywają się w ten sposób przyniesionych z zewnątrz kleszczy i innych pasożytów, pobudzając jednocześnie gruczoły łojowe u nasady włosów. Powodują one, że futro kota jest elastyczne i wodoodporne. Pod wpływem promieni gromadzi się witamina D, która następnie przez język jest dostarczana do organizmu. Równomiernie rozprowadzana ślina przenosi własny zapach kota na całe futro – zapachy są dla kotów o wiele ważniejsze niż dla nas. Podczas pielęgnacji sierści na głowie kot posługuje się polizaną wcześniej wewnętrzną stroną łapy, resztę tułowia wylizuje po prostu językiem. Jest on pokryty drobnymi stwardniałymi „haczykami” – tak zwanymi brodawkami nitkowatymi, wspaniale nadającymi się do pielęgnowania futra. Sierść, która wypada podczas takiego zabiegu, gromadzi się niestety w żołądku kota; wówczas zjada on trawę, która pomaga mu wykrztusić kłębki włosów. Dlatego nie należy protestować, gdy kot dobiera się do trawnika. Pielęgnacja kota odgrywa też dużą rolę w jego życiu „duchowym”. Jeśli kot jest zdenerwowany, myje się częściej. Kotki pielęgnują futerka swoich kociąt, a często też dorosłe koty, które się lubią, wzajemnie wylizują sobie futra. Być może właśnie dlatego nasze koty tak chętnie pozwalają nam się podrapać za uszami bądź pod brodą.
Podczas gdy psy zostawiają swoje odchody po prostu na drodze i muszą być przyuczane, by w odpowiednio wcześniej sygnalizowały swoją potrzebę, koty zagrzebują je. W mieszkaniu wykorzystują do tego celu kuwetę z piaskiem. Jeśli czyścimy ją na bieżąco, kot od początku będzie wiedział, jaki z niej robić użytek.