Kim byli przodkowie kota?

Koty żyją na Ziemi znacznie dłużej niż ludzie. Aby poznać ich przodków, trzeba się cofnąć aż do trzeciorzędu, czyli ponad 60 min lat. Dinozaury w tym czasie już wymarły, za to ssaki przeżywały prawdziwy okres świetności. Jedną z rodzin stanowiły Miacidae, mieszkające na drzewach, podobne do łasic zwierzątka, które – wyposażone w dość mocne kły – polowały na małych roślinożerców. Te pierwsze ssaki drapieżne dały początek dwóm liniom rozwojowym:

Aeluroidea –  drapieżne kotopodobne (obejmujące łasze, mangusty, hieny i koty) i

Arctoidea  – drapieżne niedźwiedziopodobne (obejmujące psy, niedźwiedzie, szopy, łasice, foki, morsy i uchatki). Rodzina kotów wyodrębniła się z Aeluroidea pod koniec eocenu, czyli około 40 min lat temu.

Zewnętrznie dzisiejsze koty bardzo przypominają swych praprzodków – z jednym wyjątkiem: tygrysów szablozębnych. Były to ogromne zwierzęta, które cicho, niepostrzeżenie zbliżały się do swej ofiary, po czym błyskawicznie dopadały jej i jednym ciosem zabijały, wbijając swe prawie 20-centymetrowe, podobne do szabli kły w tętnicę szyjną, tchawicę i przełyk. Taki cios jest śmiertelny, dlatego tygrysy szablozębne nie musiały ani przytrzymywać ofiary, ani długo jej ścigać. Ostatni przedstawiciele tej rodziny wymarli dopiero pod koniec epoki lodowcowej, około 11 000 lat temu.

Około 9 min lat temu pojawiło się małe zwierzątko wielkości kota domowego, które przypuszczalnie żywiło się głównie małymi ssakami. Szybko rozprzestrzeniło się w Eurazji, Afryce i Ameryce, nie dotarło jedynie do Australii. Jest ono przodkiem nie tylko 26 gatunków małych kotów (rodzaj Felis), m.in. serwala, pumy, ocelota, żbika i pochodzącego od niego kota domowego, ale także dużych (rodzaj Panthera): Iwa, tygrysa, pantery i jaguara.